Posiadanie smartphone’a przestało już być luksusem dla wybranych, a jego możliwości zaszły tak daleko, że często nawet nie posiadamy lustrzanki, aby móc robić dobre zdjęcia. Relacje z wycieczki, imprezy, ważnych spotkań czy albumy prowadzone na Instagramie lub Facebooku piętrzą się, zajmując swoje miejsce na naszym telefonie. Jeśli wśród naszych zdjęć zdarzy się jakaś perełka - warto przenieść ją na papier i zawiesić w ramce.
Kiedyś zdjęcia z telefonu kojarzyły się z niską jakością, obecnie tworzone są modele dedykowane fanom fotografii i oferujące szeroki wachlarz możliwości związanych z robieniem zdjęć i filmów. Chcąc przenieść nasze dzieło na papier musimy pamiętać o tym, aby stosować się do kilku zasad, które sprawią, że nie zmarnujemy tuszu na dodawanie poprawek.
Rozdzielczość jest jednym z najważniejszych parametrów obrazu. Decydując się na wydruk zdjęcia korzystamy z papierów fotograficznych, które w odpowiedni sposób uwzględniają kontrast, a także gwarantują trwałość odbitki. Dla najpopularniejszych formatów to zalecane są wskazane rozdzielczości: 10x15cm - 1200x1600px, 15x21cm - 1807x2492px, 30x40cm - 3150x3937px. Jeżeli nasze zdjęcie nie spełnia tych wymagań, może zostać przycięte przy pomocy programu graficznego dostępnego na telefonie, co nie wpłynie na obniżenie jego jakości. Proponowany często przez drukarkę tryb „skalowania” wiąże się z rozciągnięciem pikseli, a tym samym gorszą ostrością.
Oglądane na telefonie lub komputerze zdjęcie często może różnić się od tego, które otrzymamy w wydruku. Zmianie mogą ulec kolory, a nawet ostrość fotografii. Zaradzić temu możemy poprzez nasycenie kolorów w programie graficznym oraz wyostrzenie fotografii o kilka punktów, co znacznie uatrakcyjni efekt wydruku.
Wybierając zdjęcie starajmy się unikać tych, na których zostały naniesione filtry wyraźnie zmieniające barwę. Filtry zostały stworzone w taki sposób, aby wyglądać korzystnie na większości matryc telefonów, których parametry są bardzo do siebie zbliżone, nie zaś do druku, który może znacząco odbiegać od naszych oczekiwań. Czyste, ostre i nasycone fotografie są tymi, których szukamy.
Obiektywy telefonów potrafią stworzyć niepożądany efekt „rybiego oka”, polegający na znacznym odginaniu się obiektów w stronę krawędzi. Właśnie to sprawia, że robiąc sobie zdjęcie ze zbyt bliskiej odległości stajemy się bardziej okrągli, zaś wszystko za nami potrafi zmienić się w nawias. Wiele darmowych programów, w tym LightRoom na telefon, oferuje zniwelowanie tego efektu jednym przyciskiem. Równie niszczącym estetykę elementem jest efekt czerwonych oczu, wynikający ze sposobu padania światła na soczewkę oka i tego, jak aparat przetwarza taki obraz. Usunięcie czerwonych oczu to również sprawa naciśnięcia jednego przycisku, dlatego warto podjąć ten krok przed wydrukiem.
Wybór papieru ma znaczący wpływ na efekt końcowy. W zależności od jego barwy oraz parametrów, nasz wydruk będzie się zmieniał, jednak znając ich właściwości efekt końcowy jest do przewidzenia.
Na rynku spotkamy się z papierami o powłokach takich jak:
- Błyszczące – sprawiają, że zdjęcie staje się bardziej kontrastowe i żywe, jednak dotykanie go tworzy na powierzchni wyraźne tłuste ślady, a silnie padające światło zasłania obraz białą, odbitą plamą. Zdjęcia te są przeznaczone do trzymania w ramkach lub albumie.
- Matowe – nie zlewają bardzo ciemnych lub bardzo jasnych elementów w jedną plamę barwną oraz pozwalają ukryć potencjalne niedoskonałości zdjęcia. Dobrze znoszą przekładanie.
Przy wydruku warto pamiętać jaki jest najmniejszy odbierany przez naszą drukarkę format oraz starać się drukować kilka zdjęć na jednym arkuszu, jeżeli jedno zdjęcie zajmuje tylko fragment. Obcięty nożyczkami papier nie może być już użyty w drukarce, ponieważ może spowodować awarię sprzętu.