Technika scrapbookingu liczy sobie już ponad 200 lat i wciąż rozwija się w nieoczekiwanych kierunkach. Nic w tym dziwnego, ponieważ to prawdziwa gratka dla fanów prac manualnych, którzy lubią rozwijać swoje hobby w domowym zaciszu. Oprócz materiałów, ścinków i wszystkiego innego, co przyjdzie nam do głowy nanieść na bazę, potrzebujemy jedynie nożyczek i kleju.
Domowy album
Chociaż odeszliśmy już od tradycyjnych zdjęć a swoje zbiory przechowujemy na dyskach w wersji cyfrowej, to jednak każdy z nutką nostalgii wróci pamięcią do chwil, kiedy podczas spotkań rodzinnych wyciągano albumy z najróżniejszych okresów w życiu. Śluby, chrzciny, dzieciństwo i wspólne wakacje to najczęściej uwieczniane momenty. Nasze półki z pewnością ucieszy fakt, że nie muszą już tego wszystkiego dźwigać, jednak czasem warto wrócić do tradycji i zdecydować się na założenie tematycznej książeczki ze zdjęciami.
Wyjątkowe wakacje zasługują na wyjątkową pamiątkę, a w tej roli doskonale spisze się własnoręcznie wykonany przez nas album. Choć wymaga trochę pracy i odrobinę cierpliwości, to jednak efekt końcowy zasługuje na odrobinę poświęcenia. Ta forma to również doskonały prezent, na przykład dla przyjaciół, z którymi spędziliśmy ten wspaniały czas.
Materiały
Podstawą naszego albumu jest jego baza. W sklepach plastycznych i internecie możemy zakupić gotowce i zająć się jedynie ich zapełnianiem, jeżeli jednak nie znajdziemy interesującej nas wielkości lub kształtu bez problemu możemy wykonać bazę w domu. W tym celu potrzebujemy tektury o około 1 milimetrze grubości na nasze strony oraz nieco grubszą na okładkę. Po wymierzeniu wycinamy je ręcznie, najlepiej używając w tym celu nożyka do tapet i linijki, lub korzystając z gilotyny, jeśli mamy taką możliwość. Po wycięciu kartki oprawiamy w dziurki od razu, lub oklejamy je najpierw ozdobnym papierem jeżeli zależy nam na tym aby tektura nie prześwitywała spod bindowania.
Bindowanie to technika łączenia kartek za pomocą bindy, w naszym przypadku metalowej spiralki lub zacisku. Taką usługę znajdziemy niemal w każdym punkcie poligraficznym, gdzie również możemy przyciąć nasze strony do wymarzonej wielkości na gilotynie. Za taką usługę nie zapłacimy dużo, a gotowy album będzie na pewno równy, co oszczędzi nam stresu.Zamiast gotowej bindy kartki możemy szczepić w domowych warunkach korzystając ze specjalnych, metalowym kółek z zawiasami lub związując je za pomocą sznurka czy ozdobnej wstążki.
Kiedy wszystko składa się już w całość, możemy zabrać się za ozdabianie naszych stron. Nie bójmy się przy tym zaklejania dużych powierzchni i łączenia rozmaitych wzorów. Miejsce styku różnych papierów zasłonić możemy naklejając na wierzch ozdobną wstążkę, koronkę czy tekturowe wycinanki. Wybierając te elementy postarajmy się aby ich gramatura byłą wyższa niż 160gsm, w innym wypadku mogą wyginać się od kleju.
Zdjęcia
Najważniejszym elementem każdego albumu są zawarte w nim zdjęcia. Odkąd korzystamy z fotografii cyfrowej, rzadko mamy w rękach papierową wersję naszej fotografii. Na szczęście dzięki rozwojowi domowych drukarek nie musimy za każdym razem odsyłać zdjęć do zakładu, w którym stworzą nasze odbitki.
Przy domowych wydrukach najlepsze efekty osiągniemy korzystając z papieru dedykowanego do wydruku fotografii. Szeroki, a przede wszystkim korzystny cenowo wybór, znajdziemy na stronie Activejet. Posiadamy w swojej ofercie papier zarówno do drukarek atramentowych, jak i laserowych, w wersji błyszczącej oraz matowej. Przebierać możemy również w gramaturze samego papieru. Activejet zapewnia wysoki kontrast, nasyconą czerń oraz realnie oddaną paletę barw, a to wszystko czego potrzeba nam do uzyskania wysokiej jakości fotografii.
Przy okazji wydruku warto wspomnieć również o tuszu AH-652CR, który jest doskonałym zamiennikiem dla drogich kartridży od producentów drukarek, którzy oferują uzupełnienie tuszów w cenie czasami większej niż zakupiona na promocji drukarka. Idealnie zastąpi on miejsce popularnego tuszu HP 652, oferując większą wydajność w niskiej cenie.
Od deski do deski
Wisienką na torcie naszego albumu są jego dodatki. Możemy wykorzystać wszystko, co tylko wpadnie nam w ręce, ścinki, guziki, kokardki, koraliki i wszelkie inne ozdoby, które przygotujemy samodzielnie lub zakupimy w sklepie tematycznym lub pasmanterii. Pamiętajmy, aby nie poniosła nas fantazja, ponieważ przeładowane strony zupełnie przyćmią znajdujące się tam zdjęcia, a to one są główną atrakcją.
Przed przystąpieniem do prac rozsądnym krokiem będzie zaplanowanie sobie wszystkiego na sucho, tworząc prosty schemat na zwykłej, białej kartce lub w zeszycie. Podczas pracy nie przesadzajmy też z klejem, wybór nieco droższego, mocniejszego kleju, nie tylko da nam pewność, że całość po latach nie odpadnie, lecz również nie zniszczy naszych stron. Na sam koniec kierujmy się jedną zasadą – dobrej zabawy, a na pewno będziemy zadowoleni z tego, co udało nam się zrobić własnymi rękami.