Sezon na kalendarze w pełni. Na księgarnianych półkach czekają na nas konie, krajobrazy, małe kotki i złote sentencje filozoficzne. Każdej jesieni to samo – zmienia się jedynie ostatnia cyfra w dacie. A może więc by tak stworzyć własny? Taki, na który będziemy patrzeć z przyjemnością, wspominając najpiękniejsze chwile minionego lata? Z dobrym przygotowaniem i zapleczem jest to naprawdę przyjemna i nietrudna praca!
Odpowiednia drukarka
Atramentówka to wybór wielu specjalistów. Jeśli już w nią zainwestowaliśmy, czas na najważniejsze: tusze. Ze względu na to, że drukowanie fotografii wymaga innych parametrów, niż np. listu, będą nam zużywać się dużo szybciej.
Papier
Do wyboru mamy dwa rodzaje – matowy i błyszczący. Każdy lubi coś innego. Warto przemyśleć, jaką funkcję będzie pełnił nasz kalendarz. Jeżeli po prostu ozdobną – zainwestujmy w błyszczący Activejet. Świetnie podkreśla on kolory, daje efekt blasku, a fotka wydaje się bardziej „żywa”. Można także zdecydować się na wersję z powłoką żywiczną, która jeszcze mocniej podkręci efekt wow Twoich wydruków.
Jeśli jednak decydujemy się na kalendarz, w którym coś trzeba będzie zapisać lub zaznaczyć, w grę wchodzi jedynie papier matowy Activejet. Dlaczego? Przede wszystkim jest on trwalszy. Nie odbija światła i można po nim pisać bez ryzyka, że długopis nie poradzi sobie z fakturą, a marker rozmaże.
Należy jednak wziąć pod uwagę, że drukowanie na atramentówce z wykorzystaniem tego typu papieru nie zawsze daje dobry efekt. Tusz najlepiej komponuje się z papierem błyszczącym, zaś laser z matowym.
Próbki
Zanim wrzucimy na drukarkę serię zdjęć, koniecznie przeprowadźmy małą próbę. Zobaczmy, jaki efekt końcowy uzyskaliśmy po wydruku jednego zdjęcia. Zadbajmy o to, by kartridże były pełne, zanim puścimy całą serię. Maszyna jest bardzo sprytna, jeśli zobaczy, że któregoś koloru jest mało, zastąpi go innym, a nas czekać będzie niemiła niespodzianka, jak ludzie o niebieskich twarzach.
Korzystajmy z nich bez wahania. Krok po kroku przeprowadzą nas przez to, jak stworzyć nasz kalendarz. Będziemy mogli wybrać szablon i kolorystykę, jaka nam się najbardziej podoba. Układ kalendarza, orientacja czy czcionka też zależeć będzie od nas (chyba, że zdecydujemy się na szablony gotowe, do pobrania w Sieci). Przygotujmy się na to, że wiele opcji dodatkowych w tworzeniu naszej pamiątki nie będzie bezpłatnych. Zanim zdecydujemy się więc na konkretne rozwiązanie, zróbmy małe rozeznanie na rynku i zobaczmy, jakie inwestycje finansowe nas czekają.